Będziemy mieli pokolenie starych kawalerów? Ogromny deficyt młodych kobiet w kraju!

Coraz więcej mężczyzn narzeka na problemy ze znalezieniem partnerki w Polsce. Internet zapełniony jest od wpisów dotyczących sfrustrowanych młodych ludzi, dla których brak dziewczyny przez dłuższy okres czasu jest często powodem niskiej samooceny, niedowartościowania czy depresji. Sporo dzisiejszych dwudziestolatków zarzuca sobie, że są brzydcy, niscy, wyłysiali czy biedni. Frustracja spowodowana brakiem swojej drugiej połówki zdecydowanie dotyczy bardziej mężczyzn niż kobiet. Myślę że poniższa analiza demograficzna w jakiś sposób może być odpowiedzią dla części samotnych młodych mężczyzn w Polsce, dlaczego tak trudno znaleźć w tej chwili dziewczynę.

Zacznijmy od od tego, że ogólnie statystycznie rodzi się o jakieś 5-7% chłopców więcej niż dziewczynek. Tendencja ta występuje na całym świecie. Polska również nie jest wyjątkiem. W takim razie na początku już od pieciu do siedmiu procent mężczyzn ma trudniej. Druga sprawa to gwałtowny spadek liczby urodzeń, który jest zjawiskiem niżu demograficznego w Polsce trwającym już od blisko 30 lat. Gdy połączymy ze sobą te dwa czynniki zwracając uwagę, iż kobiety zdecydowanie częściej są młodsze w związku, mamy bardzo nieciekawą sytuacje dla dzisiejszych dwudziestolatków.

wykres6

wykres67

Od roku 1983 w ciągu 20 lat do roku 2003 liczba urodzeń w Polsce spadła o połowę. W tempie jaki on miał miejsce wyraźne różnice pomiędzy liczbą osób w danym roczniku miały miejsce z roku na rok co zaznaczono na powyższym wykresie.

Postanowiłem przeprowadzić obliczenia oparte na danych GUS-owskich dotyczących populacji w całej Polsce. Oparłem je na tezie, że kobiety są młodsze o średnio 3 lata od swoich partnerów. Nie są to żadne moje wymysły i szukanie na siłę dowodów na własne teorię, ale rzetelne obliczenia podparte faktycznymi stanami. Chciałbym jeszcze zastrzec na początku, że nadwyżka kobiet w kilku dużych miastach w Polsce jest wyjątkiem od reguły. Obliczenia dotyczą całej Polski i obejmują wszystkie osoby w danym wieku mieszkające na terenie Polski.

Swoją tezę, że kobiety są młodsze w związkach podpieram badaniami Dr hab. Piotra Szukalskiego, specjalisty w zakresie demografii. Napisał on artykuł pod tytułem „Różnica wieku między nowożeńcami we współczesnej Polsce”.

Jak widać na poniższym wykresie liczba ślubów, w których mężczyźni są młodsi od kobiet (skala ujemna, lewa strona) jest zdecydowanie niższa niż sytuacje gdzie mężczyźni są starsi od swoich partnerek (skala dodatnia, prawa strona). Tendencja ta jest niezmienna od lat.

wykres

Źródło: P. Szukalski: „Różnica wieku między nowożeńcami we współczesnej Polsce”.

wykres3

Słupki po prawej stronie od zera są zdecydowanie wyższe niż po lewej stronie. Odsetek małżeństw w których starsi są mężczyźni jest więc zdecydowanie większy niż odwrotna sytuacja. Stanowi to uzasadnienie dla tezy że mężczyźni są średnio 3-4 lata starsi od kobiet w związkach. Gdy podzielimy to na dwa wykresy (bez grupy „0”) prezentują się one następująco.

wykres4

wykres5

Analizę postanowiono oprzeć na grupach kobiet i mężczyzn urodzonych w okresie 10 lat. Grupa mężczyzn jest z przedziału starszego o 3 lata od kobiet. Statystyka urodzeń dotyczy liczby mężczyzn urodzonych w latach 1990-1999 oraz kobiet urodzonych w latach 1993-2002. Wykorzystane zostały dane GUS.

tab1

Według obliczeń wynika że brakuje ponad 300 tysięcy młodych kobiet! Nadwyżka mężczyzn w grupie starszej o 3 lata wynosi aż 16%. Na 100 młodych kobiet przypada aż 116 mężczyzn. Na 100 mężczyzn przypada jedynie 85 kobiet. Można więc śmiało powiedzieć że mamy ogromny deficyt młodych kobiet w Polsce i nawet co szósty mężczyzna z pokolenia lat 90 może być samotny.

WYKRESFINAL

Wniosek z tej analizy jest następujący. Dla pewnej grupy mężczyzn nie ma żadnych szans na znalezienie sobie drugiej połówki w Polsce przy obecnej strukturze demograficznej i uwarunkowaniach kulturowych. Do pogorszenia tej sytuacji dochodzą jeszcze takie czynniki jak większa migracja kobiet, szczególnie z miejscowości poniżej 100 tysięcy mieszkańców. Trzeba też do tego dodać że popyt na młode dziewczyny występuje we wszystkich grupach wiekowych mężczyzn. Współczynnik ten więc znacznie pogarsza fakt że względy dzisiejszych nastolatek i dwudziestolatek starają się także nierzadko mężczyźni starsi niż wspomniane 3 lata.

Część młodych mężczyzn w Polsce pomimo starań jest skazana na niepowodzenie. Tak niekorzystna demografia doprowadziła do fali frustracji coraz większej grupy. Skutkiem tego może być duża fala samobójstw w najbliższej dekadzie. Już teraz mężczyźni w Polsce zabijają się 8 razy częściej od kobiet! Napewno część tych samobójstw spowodowana jest samotnością. Warto sobie odpowiedzieć na pytanie czy należy obwiniać tylko siebie za niepowodzenia w znalezieniu partnerki. Kobiety w Polsce pod wpływem nadwyżki mężczyzn, której doświadczają choćby na portalach randkowych stawia się w silnejszej pozycji na „rynku matrymonialnym”. Sytuacja przypomina trochę grę w gorące krzesła. Dla obecnych 20 latków nie starczy kobiet i to jest smutny fakt. Sytuacji również raczej nie poprawi imigracja z Ukrainy, gdyż w większości są to pracownicy fizyczni, którzy w przewadze są płci męskiej. Potrzeba jakieś 300 tysięcy młodych, wolnych kobiet i to od zaraz. Jeżeli ta nadwyżka 330 tysięcy mężczyzn nie znajdzie sobie żony, to 90% z tej liczby nie będzie też w stanie spłodzić potomstwa w niedalekiej przyszłości. Przyjmując więc nawet obecny wspołczynnik dzietności urodzeń wynoszący 1,3 dziecka, Polska z powodu pokolenia starych kawalerów straci szansę na jakieś 400 tysięcy obywateli w przyszłości.

Jedyną szansą dla największych samotników pozostaje więc tak naprawdę szukanie sobie partnerki poza granicami Polski. O to niestety w całej starzejącej się Europie nie będzie łatwo. Również najbliższe sąsiedztwo krajów Bliskiego Wschodu, gdzie przyrost naturalny utrzymuje się wysoki z przyczyny różnic kulturowych wydaje się ograniczać szansę związku z muzułmańską dziewczyną. Dla Polaków rozwiązaniem mogłyby być latynoski z krajów Ameryki Łacińskiej lub mieszkanki Dalekiego Wschodu. Polacy wbrew pozorom potrafią się podobać kobietom z zagranicy. Nasze jasne oczy, włosy i cera a także nie najniższy wzrost mogą zrobić wrażenie na kobietach z innych części świata. Także nie ukrywajmy lepszy status materialny może wiele pomóc. Na pocieszenie dla wszystkich samotnych powiem że w realiach dzisiejszej globalizacji świata szanse na znalezienie partnerki nie są ograniczone tylko do Polek. Warto się zastanowić czy nie warto spróbować poza granicami naszego kraju, tym bardziej że mi osobiście ta sytuacja czasami przypomina rynek pracy jakoś w okolicach 2003 roku. Jeżeli więc można wyjeżdżać za pracą, której w Polsce nie było to dlaczego nie za kobietą? Wnioski z powyższej analizy niech każdy wyciagnie już sam.

 

 

 

 

 

 

8 myśli na temat “Będziemy mieli pokolenie starych kawalerów? Ogromny deficyt młodych kobiet w kraju!

  1. Przyczyną takiej sytuacji jest niski status ekonomiczny zarówno mężczyzn jak i kobiet i to nie tylko tych młodych, te starsze tez by chciały wyjśc za mąz.

    Efekt taki że faceci nie żenią się i nie zakładają rodzin bo za mało zarabiają, a kobiety wyjeżdżają za granicę i tam wchodzą w związki ( tez za Polaków ) bo maja tam lepszy byt, lepsze zarobki i lepiej sytuowanych facetów, zwłaszcza te młodsze dla których bariera językowa nie jest problemem i mogą wyjechać.

    Ściąganie Ukrainek nie jest dobrym rozwiązaniem ( pomijając że Ukraina ma największą liczbę zarażonych HIV w europie o czym się nie mówi ), powinno się poprawić sytuacje kobiet ( wszystkich a nie tylko tych młodych które i tak już są preferowane ) na rynku pracy by nie marzyły o wyjeździe za granicę i w tym celu „łapały” tam chłopów by sobie ułatwić byt.

    Jedynym rozwiązaniem tej sytuacji jest poprawa sytuacji ekonomicznej Polaków w kraju, czyli nie wpuszczanie emigrantów zarobkowych z Ukrainy póki Polacy nie będą mieć normalnych godziwych pensji i nie spadnie bezrobocie ( bo realnie jest dużo wyższe niż te 7-8% )

    Inna sprawa, to po co faceci mają się żenić jak mają seks i inne profity, bez ślubu i bez zobowiązań? A to zależy od wartości jakie są lansowane w społeczeństwie.

    Polubione przez 1 osoba

    1. Sama prawda będąc szczerym. Poza tym jeśli chodzi o dzietność to zbrodnią było zmuszanie kobiet do pracy. W sytuacji gdy większość kobiet i mężczyzn musi pracować 8 godzin dziennie trudno się dziwić że te żałosne 1.3 dziecka jest normą. Jeśli społeczeństwo ma w ogóle przetrwać to płace muszą wystartować w górę a emerytów prawdopodobnie będzie trzeba odciąć (perspektywa kilku dekad)

      Polubienie

  2. łeee źle sie czuje, potrzebuje walidacji worka na sperme. bez loszki nie mam dla kogo stawiac mojego pwdzelka. dajcie mi seks. płakupłaku
    niech cierpią i giną.

    Polubienie

Dodaj komentarz